czwartek, 5 listopada 2015

Od Nathan'a do Crytal

I co ja mam zrobić ?
Jak pójdę żle...
Jak nie pójdę... Też źle !
Uznałem, że pójdę za nią. Była oddalona już o jakieś kilkanaście matrów, więc zmieniłem się w cień i ruszyłem za dziewczyną. Chwilę później znajdowałem się centralnie obok niej. Szliśmy tuż obok siebie, jednak była malutka różnica... Ja widziałem ją, ona mnie nie...
Naglę ukochana złapała się za klatkę piersiową. Wystraszyłem się, więc ponownie zmieniłem się w siebie i złapałem dziewczynę jednocześnie uchraniając ją przed upadkiem.
Podniosłem ją i wzniosłem się w powietrze kierując się do pobliskiego szpitala. Kiedy tam dotarłem lekarze przejęli Crysti ode mnie i kazali mi czekać.
Usiadłem w poczekalni i po kilkudziesięciu minutach zostałem przywołany do środka.
Usiadłem na krześle, które postawione było tuż obok łóżka, a następnie złapałem Crystal za rękę.
Dziewczynie odrazu otworyły się oczy. Naglę do środka wszedł lekarz.
- Jak się pani czuje ?
- Bywało lepiej - wzruszyła ramionami
- Ma pan diagnozę ? - spytałem z widoczną niecierpliwością wymalowaną na mojej twarzy

< Crystal ? Co powiedział lekarz ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz