niedziela, 13 grudnia 2015

Od Alex'a do Rosalie

Patrzyłem się na śpiącą w moich ramionach Rosalię. Leżeliśmy na łące. Wpatrywałem się w gwiazdy, kiedy naglę pijawiło się potwornie jasne światło. Podniosłem się wyjmując sztylet.
- Nie unoś się, synu - usłyszałem dobrze znany mi głos
- Ojcze ? - spytałem się postaci przedemną, a kiedy mój wzrok przyzwyczaił się do światła ujrzałem zarys postury mojego ojca - Przecież ty umarłeś...
- Owszem umarłem, jednak muszę z tobą porozmawiać. - odparł
Niepewnie podrapałem się po karku.
- O czym ? 
- O królestwie. - oznajmił - Widzisz synu, to wcale nie jest takie zwykłe, normalne królestwo. Jest to Królestwo Mroku. Gdy staniesz się królem posiądziesz władzę nad wszystkimi najgroźniejszymi istotami na świecie. Mam dla ciebie zadanie: Masz wykończyć Królestwo Feniksa. To moi najwięksi wrogowie.
- Nie daj mu sobą pomiatać - usłyszałem aksamitny głos w mojej głowie - Nie doprowadź do kolejnej wojny. Nie ty...
- Zrób to synu. Dla mnie - powiedział i złapał mnie za ramiona
- Nie ! - krzyknąłem - Nie będziesz mi rozkazywał ! Nie mam zamiaru stworzyć kolejnej wojny ! 
- Ty kompletny idioto ! Możesz przejąć władzę nad światem ! - warnął
- Nie chce tego ! Chce pokoju ! - wycedziłem
- Jeszcze kiedyś mnie popamiętać. - szepnął i rozpłynął się w powietrzu
- Dziękuje. - ponownie ten głos
- Nie to ja dziękuje - wyszeptałemi schowałem twarz w dłoniach
- Alex ? - usłyszałem głos Rose tuż obok siebie - Co się dzieje ?
Streściłem jej całą historyjkę o mojej przeszlośći i tym ci stało się przed chwilą.
- Nie przejmuj się tym - powiedziałem i objąłem ją przyciągając do siebie
Podnieśliśmy się i skierowaliśmy do mojego domu, kiedy naglę Rose zachwiała się i prawie upadła, jednak w ostatniej chwili ją złapałem. Wziąłem ją na ręce obiegiem zaniosłem do domu, gdzie położyłem ją na kanapie i pozostawiłem pod wierną służbą Mori, a sam poszedłem zrobić coś do jedzenia.
Naglę usłyszałem szczek. Skierowałem się do salonu i ujrzałem Rosalie siedzącą na kanapie z podkulonymi do klatki piersiowej nogami.
- Rose ? - szepnąłem i podszedłem do niej - Co się dzieje ?

< Rosalie ? Tak odzyskała pamięć xD Wykaż się teraz swoją kreatywnością ^^ Już się boje.. >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz