piątek, 11 grudnia 2015

Od Nicolette do Kyōraku

Obudziłam się z potwornym bólem głowy. Można go porównać do kaca, choć był jeszcze gorszy.
Podniosłam się z łóżka i potarłam palcami skronie.
- Nico ? - usłyszałam głos swojej siostry, a chwilę później poczułam uginający się materac i dłoń na swojej głowie. - Co się dzieje ?
- Potwornie boli mnie głowa - wyjaśniłam posyłając jej lekki uśmiech, próbując choć trochę ją uspokoić
- Piłaś ? - spytała mierząc mnie czujnym wzrokiem.
Wiedziałam, że bardzo nie lubi kiedy to robię. Dla niej picie jest przekleństwem, a dla mnie jedynym wybawieniem od mojego przekleństwa.
Podniosłam się i wzięłam sobie jakieś ubranie kierując się do łazienki. Stanęłam przed lustrem i rozczesałam swoje kruczoczarne włosy.i ubrałam się w czarną koszulkę z białym napisem BAD oraz czarne spodnie, a następnie zjadłam śniadanie i poszłam na spacer. Potrzebowałam śmierzego powietrza, kiedy naglę na kogoś wpadłam.
- Nicolette-chan ? - usłyszałam dobrze znany mi głos
- Kyōraku - podniosłam wzrok i popatrzyłam się n a niego zdziwiona

< Kyōraku ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz