Uśmiechnąłem się.
- Jeśli chcesz nie musisz być sama - rzekłem
- Przecież w tym pokoju.. - powiedziała, ale uciszyłem ją gestem dłoni
- A wiesz, że jest coś takiego jak reklamacja - zaśmiałem się cicho - Mogłaś powiedzieć, że ten pokój ci nie wystarcza
- A co mi z tego przyjdzie ? - zapytała
Usiadłem na skale, a ona oparła się o nią dłońmi.
- Można zbudować podziemne przejścia, które z twojego pokoju będą prowadzić do morza - zaproponowałem
- Naprawdę ? - dopytywała
- Obiecuję - odparłem - Pójdę do dyrektora i powiem mu o planach. Na następną pełni wszystko będzie gotowe - puściłem jej oczko i odszedłem.
Tak jak obiecałem pogadałem z dyrektorem, a on zgodził się.
Po miesiącu wszystko było już wybudowane, a ja poszedłem oznajmić to Arinie.
< Arino ? Jak zareagowałaś na przekazane wieści ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz