środa, 28 października 2015

Od Crystal do Nathan'a

-Może.. Jeszcze się zastanowię czy chce mieszkać z tobą.- zaśmiałam się radośnie. Jest taki słodki gdy się o mnie martwi. Mimo tego, że przed chwilą jakiś przydupas wyrzucił mnie z ,,domu", ale dzięki Nathanowi nie czułam się zbytnio porzucona. Ten dyrektor nawet nie raczył się ze mną łaskawie poznać. Włożyłam rękę do wody i zaczęłam rysować na niej różne kształty. Po chwili jednak przestałam i odwróciłam swoje śnieżno-białe oczy w bok. Przez dłuższą chwilę błądziłam oczami we wszystkie strony nie wiedząc gdzie spojrzeć. W końcu Nathaniel położył kres moim męką i złapał mnie za podbródek nakierowując głowę. Uśmiechnęłam się sztucznie. Tak bardzo chciałabym zobaczyć jego twarz.. Te nieziemskie oczy.. i urocze usta. Pragnę tego najbardziej na świecie. Naprawdę trudno mi się nie załamać. Kocham osobę którą nawet nie mogę zobaczyć... To straszne! Nagle poczułam okropny ból w okolicach klatki piersiowej. Ból był nie do wytrzymania. Zwijałam się z bólu. Słyszałam zaniepokojone krzyki Nathaniela. Zanim straciłam przytomność, co dziwne zobaczyłam Nath'a pochylającego się nade mną.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wokół mnie panowała całkowita ciemność. Jedyne co widziałam (!!!) To jakąś dziewczynę o białych włosach starszą ode mnie, może o 5 lat. Klęczała i bardzo głośno płakała, było to niemal przerażające. Gdy uniosła głowę spostrzegłam piękną, ale rozpadającą się w pył twarz. Miałam ochotę krzyknąć ze strachu, ale nie mogłam.
-Wiem jestem okropna. Ale nie mamy czasu. Za chwilę rozpadnę się w to.- chwyciła proch który spadał po jej twarzy i rzuciła go w przestrzeń.
-Ale o co..- chciałam zapytać, ale z moich ust nie wydobył się żaden odgłos.
-Słuchaj, to naprawdę długa historia ONI chcą mieć magie Feniksa. Ja umieram, ale żeby nie dopuścić do tego ostatkami sił rzuciłam zaklęcie które uwalnia moje moce.. One jakoś dziwnie dotarły do wodospadu i wsiąknęły w ciebie. Magia Feniksa to... jakby całkowicie odrębny charakter. Ów charakter może tobą sterować i robić tak jak uważa, ale ty także możesz robić to z nim. Jesteś narażona na ogromne...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obudziłam się w objęciach Nathana.
-Co się stało?- zapytałam wpatrując się w chłopaka.
-JA WIDZĘ!- wrzasnęłam jakby to było coś dziwnego. Spojrzałam na całe pomieszczenie z taką radością.
-Crys twoje włosy..- powiedział nieśmiało Nathaniel. Pogładziłam swoje włosy i ujrzałam, że w moich pięknych czarnych włosach były białe pasemka.
-Chyba nie zsiwiałam.- zaśmiałam się nerwowo.
-To nie jedyne dziwne zjawisko.. Z tego co pamiętam miałaś szare oczy..

<Nath? Wiem trochę naciągana historia, ale chciałam, żeby coś się działo :)>
*Nowy wygląd :3
http://cdn.gothic.life/wp-content/uploads/2015/06/ea72edfb8198c59bb565c8d6de3d9480.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz