środa, 14 października 2015

Od Edwarda do Cirilli

Słuchałem jej w skupieniu.
- Robi się późno. Odprwadzić cię ? - zaproponowałem
- Ok - odparóła i razem ruszyliśmy w nieznanym kierunku
- Jak się nazywali twoi rodzica ? - spytała
- Mama Monick, a tata Johnny - wyznałem
- Tęsknisz za nimi ?
- Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo - westchnąłem i spóściłem wzrok
- Widziałeś się z nimi później ?
- Nie. kiedy wróciłem oni już nie żyli - oznajmiłam
Doszliśmy do mołej chatki, więc uznałem, że to jej dom.
- To twój domek ? - zapytałem
- Owszem - odrzekła
- Ok - dziewczyna już chciała się oddalić, jednak ja złapałem jej nadgarstek i przyciągnąłem do siebie. Szczerze mówiąc robiłem to instynktownie. Patrzyliśmy się na siebie jak zahipnotyzowani.
Moje usta odnalazły jej i mocno na nie napierały.
- Ciri ? - mruknąłem w jej usta - Chcesz być moją dziewczyną ?

< Ciri ? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz