- Wyglądasz pięknie - powiedziałem obejmując ją od tyłu i kładąc głąwę w zagłębieniu jej szyji.
Crystal zarumieniła się, a ja pocałowałem ją w jej czerwony policzek.
- Kocham cię - szepnąłem jej do ucha
- A ja ciebie - rzekła i połączyła nasze usta w pocałunku, któremu oddaliśmy nasz ból, smutek i nieszczęścia z ostatnich lat.
Oderwaliśmy się od siebie tylko dlatego, że zaczęło brakowacnam tchu.
- To gdzie idziemy, moja ty Pięknooka ? - spytałem
< Crystal ? :) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz