sobota, 12 września 2015

Od Jasper do Narisha

Kiedy się obudziłem postanowiłem pójść na spacer do lasu. Ubrałem się, wyszedłem z pokoju i skierowałem się w kierunku ściany drzew. Spacerowałem oglądając zwierzaki, które tam żyją. Naglę wpadłem na kogoś. Była to bardzo ładna dziewczyna.
- Przepraszam, zagapiłem się - powiedziałem i pomogłem jej wstać - Jestem Jasper - przedstawiłem się
- A ja Narisha - odparła z uśmiechem
- Może dasz się zaprosić na spacer ? - zapytałem - Tak na przeprosiny ?
- Chętnie - odparła i razem ruszyliśmy dalej
- Jesteś ? ... - zaczęła dziewczyna
- Wampirem - mówiąc to odsłoniłem rząd białych i ostrych jak szpilki zębów
Nari zachichotała.
- A ty ? - spytałem
- Nimfą - odparła beznamiętnie - A tak w wyszczególnieniu to Najadą - posłała mi słodki uśmiech
- Ciekawe - rzekłem
Wyszliśmy właśnie spod kurtyny drzew i oboje ujrzeliśmy piękne jezioro.
Usiedliśmy nad brzegiem i wpatrywaliśmy się w taflę wody. Naglę poczułem czyjąś rękę na ramieniu, a chwilę później byłem już w  wodzie.
- Osz ty ! -krzyknąłem i również wciągnąłem ją do jeziorka
Pływaliśmy tak dobre kilkanaście minut, aż zrobiło się zimno i wyszliśmy.

< Narisha ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz